Znaleziono 79 wyników

W zamyśleniu kiwam głową i zastanawiam się jak ująć moją odpowiedź.
-Mi moja pozycje podoba sie całkowicie. Nie lubię kiedy jestem dowodzony i sam nie lubię dowodzić dużą ilością ludzi. Pozycja na k ...

-Z tym muszę się zgodzić- odpowiadam po czym biorę następny kawałek, a po połknięci go kontunułuję- Czy chcesz w takim razie aby wszyscy byli jak dzikusi?

-Z dzikusami?- mówię nabijając kawałek mięsa na widelec- Nie wiele, głównie walczyłem z Francją, a tam nie było ich wiele, no czasem się zdarzali ale rzadko. A co do potrawy to ma pan rację, nigdy tak ...

-Nie mogę się doczekać aby dowiedzieć się co pan dla mnie przygotował.
Z ciekawości podnoszę pokrywę.

"Chyba nie uda mi sie im pomóc tym ludziom." Następnie odpowiadam Quem'owi z uśmiechem:
-Niech pan pokaże drogę.

-Szukałem kapitana ale pan też mi może pomóc. Zauważyłem pewną wysepkę na której jest kilka osób i wydaje mi się że powinniśmy im pomóc.

"Chyba trza będzie im pomóc. Gdzie kapitan mówił że będzie? Wydać rozkazy? Kurcze następnym razem muszę bardziej uważać" Rozglądam się po pokładzie w nadziei iż ujrzę kapitana lu że przypomn ...

"Zapewne rozbitkowie"- myślę " ale dopóki nie będę całkowicie pewny nie będę wzniecał fałszywych alarmów". Jedyne co robie to staram się zobaczyć czy widać jeszcze brzeg i jakoś za ...

Podchodzę do lewej burty i staram się zobaczyć co dokładniej wywołuje te odbłyski. Następnie sprawdzam czy jesteśmy już daleko od brzegu.

-Moge tylko pogratulowac kapitanowi. -odpowiadam z usmiechem- Nie kazdy ma tyle szcze szczescia i zdolnosci aby dowodzic takim okretem.
"I nie kazdy jest na tyle obojetny aby tak traktowac ludz ...

Stoję jeszcze chwilę nie wiedząc co robić i patrząc na kapitana. "Ciekawy człowiek, interesujące jak zdobył taką wysoką pozycję, a jest jeszcze taki młody...no cóż trzeba żyć dalej i nie patrzeć ...

-Tak jest, takie są moje rozkazy- staram się brzmieć dumnie aby niepotrzebnie nie obniżać morali moich ludzi. Potem przyglądam się dokładniej żołnierzom i kapitanowi. "Kiedy ja się tego dorobie?& ...

-Tak- odpowiadam krótko i uważnie kontynuuję ogląd "Bryzy"- a właściwie podpłyńcie do niej, może będzie trzeba jeszcze coś uzgodnić.

Przecieram oczy ciągle myśląc o zjawie. Wychodząc z kajuty zabieram ze sobą rozkazy i chowam je do którejś z moich kieszeni. Kiedy jestem na pokładzie uważnie oglądam statek który się zbliża i zastana ...

Staram się opanować sytuację i wydaję polecenia osobie koło mnie:
-Każ naszym strzelać do francuzów i nie atakować tego- wskakuję ręką za zjawę- módlmy się aby miała przyjazne zamiary względem nas.- ...